Czy słuchacie regularnie prognoz pogody w telewizji, bądź w radiu? Jeżeli nie, zapewne wielu z was przypadkowo słyszy, co mówi pani pogodynka na temat tego, jaka jest dzisiaj pogoda i jaka będzie przez najbliższe dni. Mamy jesień i oprócz tych ostatnich kilku wietrznych i deszczowych dni, ostatnie tygodnie były naprawdę piękne, ciepłe i słoneczne. Nie pamiętamy chyba, żebyśmy w październiku chodzili w krótkich rękawkach. A takie ciepłe dni, kiedy było kilkanaście stopni, a nawet i więcej, z pewnością w tym roku się już nie powtórzą. Niestety taka letnia pogoda jesienią ma też swoje minusy, bo bardzo łatwo można się przeziębić, czy złapać jakiegoś wirusa, bo przez ciepłe powietrze ubieramy się lżej i gdzieś tam zawsze czai się zło w postaci grypy. Dlatego też nie warto szaleć w letnim ubraniu, lepiej ubrać na koszulkę cienki sweter, bądź płaszczyk, bo często jest tak, że bardziej chorujemy jesienią, niż zimą, gdy jest mroźno. No a dziś, we wtorek mamy lekkie ocieplenie na północy i większe na południu, gdzie termometry wskazać w ciągu dnia znowu około dwudziestu stopni. Na północy Polski słoneczka na razie nie widać, ale w ciągu dnia może się to jeszcze zmienić. Najważniejsze, że zrobiło się troszkę cieplej i nie ma już tego wiatru, który powodował, że czuliśmy bardzo zimne, wręcz mroźne powietrze. W pozostałych regionach ,a przede wszystkim na Południu Polski lepsza sytuacja, ponieważ będzie i słoneczko, i też wyższa temperatura powietrza, przekraczająca piętnaście stopni. Również bezwietrznie. I wykorzystujmy taką jesienną łagodną pogodę, wychodząc z domu, bo zima jest długa i często nieprzyjemna i na pewno zdążymy na nią jeszcze ponarzekać. Zimę lubimy, bo kojarzy nam się ze świętami Bożego Narodzenia, ale być może ten mróz, śnieg będzie nam towarzyszył przez kilka miesięcy, więc warto wybrać się już teraz do parku na spacer, obserwując jeszcze jesienne piękne kolory, które dostarcza nam jesień. Zbliża się pierwszy listopada i będziemy odwiedzać groby swoich bliskich, zadbajmy więc o odpowiedni ubiór, ale taki, żeby się nie przegrzać, a i żeby nie zmarznąć. Najlepiej ubrać się delikatnie na cebulkę, to najlepszy sposób na to, żeby nie było nam ani za zimno, ani za ciepło. No i oczywiście to patent naszych babć i mam, które na pewno często nam to powtarzały i powtarzają. Ogólnie pogoda w ten dzień zapowiada się dobrze, brak deszczu i dodatnia temperatura, a przecież nie raz w tym dniu swoje oblicze pokazywała już zima, przynosząc śnieg i mróz. Za parę dni na szczęście nie grozi nam taka pogoda. Kiedyś lato to było lato, a zima była zimą. Dziś klimat się zmienia, przez ostatnie lata zdarzyło się, że na Wielkanoc lepiliśmy zająca ze…śniegu, a na Boże Narodzenie mogliśmy posypać się śniegiem, ale tylko i wyłącznie sztucznym. Lato jest albo deszczowe, albo suche i zawsze ktoś będzie z tego powodu cierpiał – rolnicy, plantatorzy, którzy nie wiedzą, czy ten rok przyniesie im duże zyski, czy ogromne straty. Cieszmy się więc, że mamy taką piękną jesień.